Czym jest nowy standard budowania stron i serwisów www, znany szerzej jako Responsive Web Design? To, mówiąc w wielkim skrócie, tworzenie stron „pod” najnowsze technologie w informatyce i telekomunikacji, takie jak urządzenia mobilne. Trend ten rozwijał się przez ostatnie lata jako efekt zmian w naszym myśleniu o sieci. Związane są one głównie z tym, że już od dłuższego czasu korzystanie z Internetu przestało już być domeną desktopów.
Były takie czasy w rozwoju komputerów, że rozmiar ekranów stopniowo się zwiększał. W związku z tym istniała także większa dowolność w rozdzielczości, szerokości i innych wizualnych cechach projektowanych wówczas witryn. Strony budowano pod duże monitory – nie przewidziano jeszcze wówczas, że już niedługo do łask masowo będą wracać małe rozdzielczości 800×600, 640×480 i 320×240. Stało się tak za sprawą mody na telefony komórkowe w dostępem do sieci oraz wszelkie netbooki i tablety. Musiano wówczas nieco zmienić politykę tworzenia stron.
Po raz pierwszy Responsive Web Design pojawiło się w 2010 roku w artykule niejakiego Ethana Marcotte. Zaproponował on nowy zbiór zasad i koncepcji, zgodnie z którymi strony powinny być zoptymalizowane do korzystania i dostępu bez względu na rozmiar urządzenia, na którym są wyświetlane. Zaliczało się tu również udostępnienie na stronie działającej nawigacji góra-dół, przystosowanej do rozmiaru ekranu, czytelnej i posiadającej możliwość przewijania w jednej osi. Nowy standard uwzględniał również wymóg, by korzystanie z tak zoptymalizowanej strony bez względu na rozmiar wyświetlacza było dla użytkownika komfortowe i intuicyjne.
Ważną zmianą w projektowaniu takich stron było przestawienie się z wieloletniej już tradycji obsługiwania ich za pomocą myszki na nowe technologie, takie jak ekrany dotykowe i pady (urządzeni wskazujące dostępne m.in. w konsoli PS3). Obecnie zakłada się, że strona będzie wyświetlana również na tych urządzeniach, które maja wyłącznie ekrany dotykowe. Wymusza to na przykład stosownie dużych, czytelnych przycisków nawigacyjnych. Z kolei niewielkie rozmiary ekranu warunkują ograniczenia na ilość jednorazowo wyświetlanych informacji. Na stronie mobilnej nie sposób załadować naraz wszystkiego, trzeba zatem zacząć od pewnej hierarchizacji danych. Dodatkowo jeszcze strony te powinny wyświetlać jedynie niezbędne, nierozpraszające elementy, które w sposób prosty pozwalają użytkownikom wykonać daną czynność.
Responsive Web Design oznacza wreszcie prostotę – strony maksymalnie funkcjonalne, bez Flasha i innych wodotrysków, które mogłyby utrudniać nawigację. Trend ten jest więc z punktu widzenia programisty zarówno pewnym wyzwaniem, jak i uproszczeniem w pracy nad stroną. Dla właścicieli stron formowych to z kolei coś, przed czym trudno jest uciec, a jeszcze trudniej będzie uciec w przyszłości. Warto więc projektować zgodnie z tymi wytycznymi strony działające już dziś.